Recenzja smartfona Samsung Galaxy Mini cz.1
Samsung Galaxy Mini
Gt-s5570
Część 1
Samsung Galaxy Mini jest najmniejszym telefonem z serii Galaxy Samsunga. Koreańskiemu potentatowi brakowało w swojej ofercie czegoś dla mniej wymagających klientów. Galaxy Mini ma być dopełnieniem oferty producenta tej z niższej półki cenowej, z androidem w wersji 2.2 i możliwościami Android Market jest pełnoprawnym smartfonem. Przekonajmy się jak to wygląda w rzeczywistości.
Co jest w opakowaniu?
Opakowanie słuchawki od Samsunga jest estetyczne i kolorowe energetyczne (w Samsung Galaxy S II było stonowane i szare) . Na froncie widnieje zdjęcie smartfona. Na prawym boku można zauważyć podstawowe informacje o np. ekranie z Multi-Touch czy trzy zakresowm WiFi. Po otwarciu pudełka widzimy nasze urządzenie, a tuż pod nim całą zawartość opakowania, czyli słuchawki (które w moim egzemplarzu nie były dołączone), ładowarkę z końcówką MicroUSB, kabel przesyłowy również z końcówką MicroUSB, trochę makulatury, czyli skrócona instrukcja użytkowania i karta gwarancyjna, a także miły gest ze strony producenta kartę MicroSD 2GB z adapterem SD. Minimum z minimum jak na dzisiaj, ale czego można wymagać od słuchawki z niższej półki.
Z zewnątrz
Telefon na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo mały i jest całkowicie plastikowy, jednak materiał jest dobrej jakości. Plastik jest matowy, a pośrodku ma kolorową obwódkę (w zależności od wybranego modelu zieloną bądź matowo szarą). Przód smartfona to sam ekran o wielkości 3,14 cala z głośniczkiem, który podczas rozmów daje czysty i głośny dźwięk i trzema fizycznymi przyciskami standardowo montowanymi w telefonach z Androidem: Menu, Ekran Główny i Cofnij. Producent nie pokusił się jednak o jakiekolwiek zabezpieczenie ekranu przed zarysowaniem jednak nie jest on podatny na takie usterki. Problemem mogą okazać się brudzące palce zostawiające tłuste ślady. Tuż obok głośniczka możemy dostrzec czujnik zbliżeniowy i światła. Jedyny czego tu brakuje to kamery do wideorozmów. Z tyłu smartfona znajdziemy obiektyw aparatu fotograficznego oraz mały głośniczek multimedialny charakteryzujący się odpowiednio wysoką siłą dźwięku, jednak jego umiejscowienie nie jest zbyt fortunne – przypadkowo podczas gry lub oglądania filmu można go przysłonić palcami. Klapka została wykonana z lekko gumowanego plastiku. Nie można jej zarzucić, iż jest mało wytrzymała. Ma perferowane wypustki, które zwiększają komfort trzymania w ręce telefonu. U dołu można dostrzec pewne zgrubienie, które również służy komfortowi trzymania. Dół telefonu kryje jedynie mikrofon. Na prawym boku dostrzeżemy włącznik telefonu z funkcją dezaktywacji ekranu oraz slot karty MicroSD. Lewa strona ukazuje przyciski regulacji głośności i miejsce na zaczep smyczy. U góry widnieje gniazdo mini-jack 3,5 mm oraz port MicroUSB z małą zaślepką. Samung projektując ten model próbował oszukać wzrok nabywców telefonu, którego boki zwężają się w dół. Miało to zamaskować grubość smartfona, który do najcieńszych nie należy (12, 10 mm)
Ja dodam, że telefon ten strasznie szybko się psuł, ogólnie pod tym względem tragedia, tzn. nie tyle co się psuł co rysował i zaraz wyglądał jak starocie
OdpowiedzUsuń