Na stronie Benchmark.pl ukazała się miniRecenzja mojego autorstwa na temat mojego nowego nabytku, na temat karty graficznej Gigabyte GeForce GTX 550 Ti. Zapraszam do czytania, komentowania i oceniania recenzji.
wtorek, 27 grudnia 2011
Gigabyte GeForce GTX 550 Ti
Na stronie Benchmark.pl ukazała się miniRecenzja mojego autorstwa na temat mojego nowego nabytku, na temat karty graficznej Gigabyte GeForce GTX 550 Ti. Zapraszam do czytania, komentowania i oceniania recenzji.
niedziela, 30 października 2011
Przegląd tygodnia ...
Przegląd tygodnia ...
Na świecie ...
AMD Bulldozer - burzenie granic overlockingu nowej serii procesorów od AMD
Nie pozostaje nic innego jak pogratulować zwycięzcy i życzyć kolejnych sukcesów.
Premiera Battlefield 3
Na świecie ...
AMD Bulldozer - burzenie granic overlockingu nowej serii procesorów od AMD
Po niedawnej premierze nowej serii procesorów AMD - o kodowej nazwie Bulldozer - i akcji promującej ich sprzedaż - co zostało pokazane po przez rekordowe podkręcenie rdzenia flagowego modelu FX-8150 do 8,429 GHz, które zostało wpisane do Światowej Księgi Rekordów Guinnessa.1 Tajwańskiemu overlocker'owi - o pseudonimie AndreYang - udało się pobić ten rekord z wynikiem 8461 MHz (o 32 MHz więcej niż wcześniej). W pierwszym przypadku grupa AMD FX - w skład, której wchodzili Briana „*chew” MchLachlana oraz Samiego „Macci” Makinena - aby schłodzić maszynę użyła ciekłego helu (ponad -225 stopni celsjusza). W drugim natomiast jeszcze nie wiadomo co stanęło na przeszkodzie spalenia procesora - domysły wskazują na ciekły azot. Oprócz podanego procesora w skład jednostki do bicia rekordu wchodziło m.in.
- płyta główna ASUS Crosshair V Formula;
- jedna kość pamięci Corsair DDR3 2 GB 1632 MHz 9-9-9-24
- karta graficzna Nvidia GeForce GTX 580
Nie pozostaje nic innego jak pogratulować zwycięzcy i życzyć kolejnych sukcesów.
Premiera Battlefield 3
wtorek, 25 października 2011
Android Lodowa Kanapka (Ice Cream Sandwich) - co włożono do kanapki ?
Android
Lodowa Kanapka (Ice Cream Sandwich) – co włożono do kanapki?
Niecały tydzień temu (od czasu pisania tego wpisu) Samsung wraz z
Google zaprezentowało kolejną już wersję obecnie jednego z najpopularniejszych
systemów operacyjnych – Android 4.0 Ice Cream Sandwich. Spekulacje na temat
jakich zmian dokonano w najnowszej odsłonie systemu zostały już zdementowane.
Platforma, na której zaprezentowano system to nowe połączenie współpracy
koreańskiego potentata i giganta z Mountain View – Galaxy Nexus. Lodowa Kanapka
(tak brzmi tłumaczenie nazwy źródłowej) wzbudziła nie małe zamieszanie i
kontrowersje wokół siebie. Dzisiaj postaram się przedstawić kilka z
najpoważniejszych zmian wprowadzonych w najnowszym Androidzie.
Komfort użytkowania i
pracy dla deweloperów oprogramowania
Google często zarzucało się bardzo dużą fragmentację systemu
na poszczególne gałęzie zastosowania. Dobrym przykładem jest stworzenie wersji
2.x dla telefonów, a 3.x dla tabletów. Od teraz system będzie można stosować na
telefonach, jak i na tabletach. Został on tak przystosowany aby można było
pracować dobrze na dużym i małym ekranie. Ma to jeszcze jeden plus, teraz dla
twórców i dystrybutorów aplikacji. Nie ma już potrzeby tworzenia dwóch wersji
aplikacji osobno na telefon jak i na tablet.
Główne udogodnienia interfejsu użytkownika przedstawiają się
w następujący sposób:
- wirtualne przyciski home, back i ostatnie aplikacje
(Recent Apps) widoczne na pasku systemowym widoczne przy każdej aplikacji
(oprócz pracy w trybie pełnoekranowym)
Przyciski był już dostępne w tabletowej wersji Androida, lecz teraz będą
mogły powstawać telefony bez przycisków fizycznych na frontowym panelu.
- zmodyfikowano wiele gestów i dodano obsługę nowych
- wiele nowych animacji (dość efektownych)
Myślę,
że pod ten podpunkt można podciągnąć funkcje sprawdzenia otwartych aplikacji i
wykonywanych przez nie czynności. Funkcja ta kryje się pod nazwą Recent Apps.
- wiele drobnych, lecz ważnych korekt i udogodnień, jak np.
Nowe czcionki dopasowane do ekranów o wyższej rozdzielczości
Możliwość przejścia do aparatu i kamery z ekranu blokady
telefonu, kontrolowania odtwarzacza muzyki, sprawdzenia nowych wydarzeń w
telefonie (n. nowy SMS, nieodebrane połączenie)
- nowe, odświeżone centrum powiadomień
- tworzenie folderów na ekranie domowym
- nowa klawiatura ze słownikiem przewidującym pisane słowa
- poprawiony system dyktowania sms’ów, e-mail’i za pomocą
głosu umożliwia mówienie w jakimkolwiek języku, jak długo chcemy. Możemy także
stosować przecinki, kropki i inne znaki interpunkcyjne.
- kontrola przesyłania danych i ustawienia limitów.
·
Wygląd kalendarza został zmieniony, inne
aplikacje mogą teraz dodawać swoje wydarzenia do niego,
·
zrobionymi zdjęciami można nadal łatwo podzielić się
ze znajomymi, można je także od razu edytować,
·
możliwe jest robienie zdjęć ze "stałym
focusem" dzięki czemu będą one ostrzejsze,
·
dodano stabilizację dla trybu
"zoom",
·
umożliwiono robienie zdjęć podczas nagrywania
materiału wideo - nagrywanie nie zostanie przerwane,
·
Kamera i galeria
·
aplikacja kamery rozpoznaje twarze.
"Tapnięcie" dowolnego obszaru ekranu spowoduje, że aplikacja skupi
się na tym właśnie obszarze,
·
umożliwiono także robienie zdjęć
panoramicznych. W tym trybie użytkownik musi powoli obracać się z
urządzeniem w dłoni,
·
możliwość sortowania folderów w galerii, miniatury są
większe,
·
dodano edytor zdjęć,
·
efekty deformujące "na żywo" - podczas rozmów
wideo możliwe będzie deformowanie sobie twarzy oraz dodawanie efektów: masek i
tym podobnych,
·
przyciski na obudowie telefonu/tabletu umożliwiać będą przechwytywanie
zrzutów ekranowych,
Android Beam i rozpoznawanie twarzy
Wraz z prezentacją Androida 4.0 zaprezentowano nową funkcję
dzielenia się plikami między użytkownikami telefonów – Android Beam. Aby tego
dokonać wystarczy zbliżyć do siebie dwa urządzenia z modułem NFC i Androidem w
wersji 4.0. Będziemy mogli w ten sposób przesyłać dokumenty, zdjęcia, filmy i
linki do stron.
Równie interesujące wydała się funkcja rozpoznawania twarzy.
Nie trzeba już odblokowywać ekranu ręcznie, wystarczy, że popatrzysz na
telefon. Choć funkcja ta wymaga dopracowania.
sobota, 22 października 2011
Przegląd tygodnia ...
Przegląd tygodnia …
Tym o to wpisem chciałem zapoczątkować nowy cykl publikacji, mający na celu przybliżenie jednych z ważniejszych wydarzeń w świecie IT w okolicach minionego tygodnia.
Oprogramowanie
Ubuntu 11.10 – (r)ewolucja najpopularniejszej dystrybucji
Linuxa

Najpopularniejsza dystrybucja Linux doczekała się nowej wersji. Choć nie jest już tak rewolucyjna, wprowadza duża ilość ulepszeń. Zapraszam do lektury artykułu na dobreprogramy.pl
Nowy wygląd i funkcjonalność narzędzi Google
Google, w krótkich odstępach czasu, rozbudowywało i
upraszczało wiele swoich narzędzi takich jak Gmail, Google Documents czy
czytnik RSS Reader. Zmiany nie tyczą się tylko wyglądu, ale także
funkcjonalności i wygody dostosowania okna, w którym się aktualnie pracuje. Zmiany na celu poprawienie komfortu i produktywności poczty Gmail ilustruje ten o to film
Google Documents (a szczególnie edytor prezentacji) również doczekał się modernizacji
Android Lodowa Kanapka (Ice Cream Sandwich) –
co włożono do kanapki ?
Z uwagi na obszerność tematu post zostanie nadany w osobnym wpisie. Jednak aby zaspokoić głód wiedzy przygotowano taką o to prezentację najważniejszych zmian i funkcji w Androidzie 4.0.
Libre Office także dla urządzeń mobilnych?
The
Document Foundation, organizacja zajmująca się rozwojem pakietu
aplikacji Libre Office, zapowiedziała wprowadzenie swojego pakietu na rynek
systemów mobilnych i do sieci internetowej. Pakiet-aplikacja miałaby się znaleźć
na takich platformach jak Android czy iOS. Zapowiedziano również uruchomienie
pakietu w internecie, na wzór takich gigantów jak Google – Google Docs, czy
Microsoft-Sky Drive i Office 365. Bez potrzeby instalowania aplikacji będzie
można stworzyć dokument w przeglądarce na smartfonie, komputerze lub tablecie.
Windows 7 już pokonał XP?

Sprzęt …
Samsung Focus S i Focus Flash - dwa nowe smartfony z Windows Phone
Samsung próbując spopularyzować nowy system Microsoft'u wypuścił na rynek dwa smartfony z następcą Windows Phone 7 - Windows Phone 7.5. Oba telefony mają zamontowany ten sam procesor Qualcomm Snapdragon, taktowany zegarem 1,4 Ghz. Posiadają 1 Gb pamięci RAM, dwie kamery - przednia do wideorozmów, tylna o matrycy 8 Mpix - w Focus S, i 5 Mpix - Focus Flash. Pierwszy z telefonów ma ekran pojemnościowy Super AMOLED o przekątnej 4,3 cala i o rozdzielczości 800 px x 480 px. Jego obudowa ma mieć 8,55 mm grubości. Nie zabraknie WiFi w standardach B,G,N, Bluetooh 3.0 - Focus S i 2.1 - Focus Flash. Focus Flash będzie mieć ekran o przekątnej 3,7 cala.
Smartfony w sklepach pojawią się jeszcze przed końcem roku.
Motorola RAZR – ultra cienki twardziel
Motorola prezentując model RAZR bardzo wysoko podnosi poprzeczkę w walce o miano najcieńszego smartfona. Obudowa o grubości 7,1 mm naprawdę robi wrażeń. Więcej informacji w artykule na Dziennik Internautów.
niedziela, 16 października 2011
Recenzja Samsung Galaxy Mini cz.4
Odtwarzanie filmów
Odtwarzanie filmów na Galaxy Mini nie rozczarowało mnie. Przy odpowiednim odtwarzaczu i kodekach telefon potrafi uruchomić dosłownie każdy film w dowolnym formacie. Oczywiście przy jego pięcie Achillesowej, którą jest jego rozdzielczość, komfort oglądania i szczegółowość drastycznie spada. Nadrabia to jednak bardzo płynnym odtwarzaniem i donośnym oraz czystym dźwiękiem z głośniczka multimedialnego. Bateria również wytrzyma dość spora. Co tyczy się oglądania filmów on-line dostajemy możliwość oglądania jedynie na You Tube. Smartfon jest za słaby do oglądania filmów w internecie z innych źródeł.
Internet i przeglądarka i GPS


Android Market.
Oprócz doraźnego użytkowania, GPS zamontowany w słuchawce Samsunga nie będzie dla nas bardzo pomocny. Po pierwsze, ponieważ Google Maps w Polsce nie są dostępne, a inne płatne (bardzo drogie) nawigacje wymagają stałego dostępu do internetu, co przy polskich opłatach za sieć komórkową, nawet z pakietem danych, będzie rozwiązaniem wyłącznie dla milionerów. Nie możemy liczyć na luksus jaki daje oprogramowanie od Noki – Ovi Mapy, których można używać w trybie off-line i są darmowe dla systemu Symbian.
Pchli targ, czyli Android Market i aplikacje



Kartę w Polsce powiązaną z kontem rodzica mogą mieć już nastolatkowie powyżej 13 roku życia, a nawet młodsi. W Android Market znajdziemy gry i aplikacje. Przy komponentach zamontowanych w słuchawce Samsunga nie zagramy jednak we wszystkie najnowsze tytuły. Aby wejść do marketu potrzebujemy sieci WiFi lub 3G.
Gry, z którymi nie będzie problemów na naszym smartfonie to między innymi Angry Birds i jej różne odmiany, Raging Thunder, Friut Ninja, NinJump i kilka innych. Jako konsola z zaawansowanymi grami i sterowaniem smartfon nie sprawdzi się w tej roli, dla zabicia czasu w czasie jazdy autobusem, metrem prosta zręcznościówka nadaje się idealnie.
sobota, 8 października 2011
Recenzja Samsung Galaxy Mini cz.3
Samsung Galaxy Mini cz.3
Telefonowanie

przyjaciołach i rodzinie. Przeglądanie może odbywać się w dwóch trybach - poziomym i pionowym - i jest bardzo przejrzyste. Dodatkowo Samsung instalując nakładkę graficzną dodał poboczny alfabet, który jeszcze szybciej pozwala podróżować między poszczególnymi kontaktami. A co do kontaktów, do jednego możemy przypisać po kilka numerów, czy to komórkowych lub domowych, miejsce pracy i zamieszkania, adresy e-mail, datę urodzin lub imienin, czy tak jak już wspomniałem zdjęcie kontaktu.
Tworzenie wiadomości tekstowych

Multimedia, czyli aparat, kamera i akcja!
![]() |
Ekran aparatu |
![]() |
Ekran nagrywania |
Przykładowy film wykonany kamerą telefonu

środa, 5 października 2011
Recenzja smartfona Samsung Galaxy Mini cz.2
Samsung Galaxy Mini cz.2
Co jest „organizmem” smartfona?
Podzespoły umieszczone w modelu południowo-koreańskiego potentata nie są zachwycające, ale w zupełności wystarczają do normalnego, codziennego użytkowania. Użytkownik dostaje :
Specyfikacja
![]() |
Galaxy Gio jest starszym bratem Galaxy Mini, który posiada mocniejszy procesor, o taktowaniu 800 Mhz. |
Wymiary 110,40 x 60,60 x 12,10 mm (wys. x szer. x grub.)
Waga 106,60 g.
Ekran TFT 3,14 cala 256 tys. kolorów 240 x 320 px. dotykowy-pojemnościowy
Procesor taktowany zegarem 600 Mhz
Pamięć 279Mb RAM pamięć wewn. 181 Mb + karty MicroSD do 32 GB
System Android 2.2.1 Froyo z nakładką TouchWiz
Komunikacja sieć bezprzewodowa WiFi 802.11 b/n/g
Bluetoth 2.1
GPS z A-GPS
Aparat 3,1 mpx rozdzielczość 2048 x 1536 px. Zoom x2
Inne akcelerometr
czujnik zbliżeniowy
czujnik pomiaru światła
Wymiary smartfona działają na jego dobrą i złą stronę. Niekorzystny jest mały ekran, który mógłby być nieco większy i jego rozdzielczość tylko 240x320. Natomiast wymiary małej obudowy wpływają na pewne i wygodne trzymanie w dłoni.
Ekran telefonu został wykonany w technologi TFT więc nie można oczekiwać szokującej jakości barw lub ostrości przy zaledwie 256 tys. kolorów. Funkcje dotykowe w pojemnościowym ekranie działają bardzo poprawnie. Od początku użytkowania nie zdarzyło mi się trafić nieprecyzyjnie w ikonę. Multitouch uprzyjemnia oglądanie zdjęć czy prace w przeglądarce. Kąty widzenia są bardzo dobre nawet na dworze w ostrym słońcu. Nie występuje także efekt negatywu przy zbytnim przechyleniu.

Aparat zamontowany w słuchawce Samsunga posiada matryce 3,1 Mpx, która wystarczy do uwiecznienia ważnej dla nas chwili. Zdjęcia popełnione smartfonem Samsunga są ostre i odwzorowanie kolorów nie jest najgorsze jakości. Przy dobrym oświetleniu zdjęcia wychodzą bardzo poprawnie. Dodatkowo cieszą różne tryby zdjęć między innymi panoramiczny. Jest także detekcja uśmiechu. Maksymalna rozdzielczość zdjęć wynosi 2048 x 1536 px . Aparat posiada 2x zoom optyczny. Kamera nagrywa filmy w rozdzielczości 320 x 240. Więcej na temat aparatu i kamery znajdziecie w dalszych częściach recenzji.
Wygląd i użytkowanie pulpitów oraz głównego menu.
Na pokładzie maszyny Samsung zainstalował system Android w wersji 2.2.1 Froyo, który obecnie jest najpopularniejszą wersją instalowaną na telefonach nastawionych na system Android. Po internecie chodzą słuchy o aktualizacji systemu do obecnie najnowszego Androida 2.3 Gingerbread – piernik, chleb imbirowy. Oprócz tego producent postarał się na ile mógł instalując urozmaicającą wygląd sytemu nakładkę graficzną TouchWiz w wersji 3.0. Jednak nie wiem czy to aby nie był strzał w nogę koreańskiego potentata. Wygląd jest nijaki, sam goły Android wygląda lepiej. Jednak jeżeli komuś nie układa się taki wygląd, odsyłam do szukania w markecie różnych launcherów bądź widgetów i tapet. Codzienna praca z Androidem jest jednak o wiele ciekawsza, szybsza i łatwiejsza przez jego główną zaletę – widgety.

Jednak jednym z głównych i niezmieniających się części ekranu w Androidzie jest górna listwa, która po dotknięciu i przesunięciu w dół ukazuje wszystkie ważne wydarzenia ostatnio dokonane w systemie. Jest to swoiste podsumowanie naszych nieodebranych połączeń, nieprzeczytanych wiadomości, zapisanych wydarzeń w kalendarzu, ostatnio pobranych i zainstalowanych aplikacji czy dostępnych aktualizacji. Uważam to rozwiązanie za bardzo przydatne. Po rozwinięciu listwy przy włączonym odtwarzaczu muzyki widzimy prosty i estetyczny kontroler muzyki. Na samej górze szarego obszaru paska dostrzeżemy przyciski włączjące/wyłączające takie funkcje jak WiFi, Bluetooth, GPS, Tryb Ciszy i automatyczne obracanie się ekranu.

wtorek, 4 października 2011
Recenzja smartfona Samsung Galaxy Mini cz.1
Samsung Galaxy Mini
Gt-s5570
Część 1
Samsung Galaxy Mini jest najmniejszym telefonem z serii Galaxy Samsunga. Koreańskiemu potentatowi brakowało w swojej ofercie czegoś dla mniej wymagających klientów. Galaxy Mini ma być dopełnieniem oferty producenta tej z niższej półki cenowej, z androidem w wersji 2.2 i możliwościami Android Market jest pełnoprawnym smartfonem. Przekonajmy się jak to wygląda w rzeczywistości.Co jest w opakowaniu?
Opakowanie słuchawki od Samsunga jest estetyczne i kolorowe energetyczne (w Samsung Galaxy S II było stonowane i szare) . Na froncie widnieje zdjęcie smartfona. Na prawym boku można zauważyć podstawowe informacje o np. ekranie z Multi-Touch czy trzy zakresowm WiFi. Po otwarciu pudełka widzimy nasze urządzenie, a tuż pod nim całą zawartość opakowania, czyli słuchawki (które w moim egzemplarzu nie były dołączone), ładowarkę z końcówką MicroUSB, kabel przesyłowy również z końcówką MicroUSB, trochę makulatury, czyli skrócona instrukcja użytkowania i karta gwarancyjna, a także miły gest ze strony producenta kartę MicroSD 2GB z adapterem SD. Minimum z minimum jak na dzisiaj, ale czego można wymagać od słuchawki z niższej półki.
Z zewnątrz

poniedziałek, 3 października 2011
Przegląd edytorów filmowych
Przegląd edytorów filmowych
Od dawna wiadomo, że im ciekawsza forma przekazu dla odbiorcy tym bardziej prezentowany produkt lub wydarzenie utrwala się w jego pamięci co jest dobre dla autora. I dlatego od zawsze starano się pokazywać wszystko co raz bardziej atrakcyjnie. Najpierw był tekst, potem dźwięk, zdjęcia i wresczie na samym końcu film. Ta (jak na dzisiaj) najbardziej zaawansowana forma przekazu zatrzymuje dla nas bardzo ważne chwile, na początku na taśmach, kasetach, płytach i w końcu na kartach pamięci. Jednak sztuka filmowa rządzi się własnymi, regorystycznymi prawami. Sam film zarejestrowany w spontanicznej chwili wydaje się chaotyczny i nieatrakcyjny. Dlatego jeżeli nie jesteś profesjonalistą i nie planujesz ujęcia po ujęciu dobry, prosty (lub też nie) edytor filmów może uratować twój film z wesela, urodzin lub innego wydarzenia.
Rynek elektroniczny i softwera powiązany ze sztuką filmowania ciągle się rozwija ale chyba jescze nigdy w tak zawrotnym pędzie. Na rynek wychodzą co raz to nowsze kamery i programy ( patrz Pinnacle Studio 15, Sony Vegas Movie Studio 11 HD), w których amatorzy, pół-profesjonaliści i profesjonaliści obrabiają filmy w rozdzielczości Full HD w trybie wielokanałowym w czasie rzeczywistym (patrz technologia CUDA i Stream). Do tak zaawansowanych prac jest potrzebna bardzo mocna jednostka, która to wszystko przetworzy i pokaże. Jednak nie o tym będzie dzisiaj mowa. Mowa będzie o zwykłych ( lub też nie) programach do zabawy z filmem. W dwóch częściach tego wpisu postaram się przedstawić kilka z płatnych edytorów wideo. Tak więc zapraszam.
We wpisie przedstawiłem 3 programy, które moim zdaniem są godne polecenia. Jednak jeżeli dla kogoś to za mało odsyłam do takiej strony
Każdy z przedstawionych tutaj programów potrafii i posiada :
- tryb przechwytywania obrazu odrazu z kamery bądź dysku,
- do kilku ścieżek nagrań wideo bądź dźwięku,
- sporą ilość różnych efektów i przejść,
- tak zwany „green screen” lub „blue screen” – nagrywanie na jednolitym tle i wstawienie w zamian co innego,
- zapisywanie w wielu formatach i „wypalanie” płyt DVD,
- efektowne napisy w 2D i 3D
Adobe Premiere Elements 9

Flagowy edytor wideo firmy Adobe. Używany zarówno przez profesjonalistów jak i amatorów. Jako, że jest on dość drogim programem, który kosztuje 325 zł dostarcza wielką ilość opcji. Producent wypuścił dwie wersje na rynek – Elements i Pro. Elements jest przeznaczona dla amatorów, natomiast Pro dla profesjonalistów ( cena również jest taka jak dla profesjonalisty – 4 tys. zł). W najnowszej wersji Adobe wprowadziło po raz pierwszy funkcje importu materiału wideo wprost z kamery, łatwe tworzenie internetowych płyt DVD, sprawne udostępnianie swoich prac na Facebook’a. Ulepszyło także płynną edycję materiału w rozdzielczości HD, generowanie filmów w hollywoodzkim stylu dzięki funkcji InstantMovie i dodano więcej ciekawszych przejść i efektów. Na samym początku po instalacji przywita nas ekran, który poprosi nas o skonfigurowanie programu i przedstawi samouczek. Po tej czynności zobaczymy główne środowisko naszej pracy. Okno wyświetlające efekty naszej pracy, pod nim z ang. „timeline” (linia czasu), na której będziemy umieszczać nasze materiały wideo, dźwięki, efekty i przejścia. Nasz materiał filmowy możemy umieszczać na maksymalnie 99 liniach. Obok okna wyświetlającego nasze efekty pracy znajduje się pasek z zakładkami, które dzielą tworzenia filmu na cztery części - proces przechwytywania filmu, obróbki, tworzenia menu i zapisu. Jedną z wad tego programu jest jego łapczywość na zasoby naszego komputera, przez to wszystkie procesy w programie trwają bardzo długo i nasza praca jest mało efektywna.
Pinnacle Studio 15 HD Ultimate Collection
Kolejna wersja znanego i popularnego programu do obróbki materiałów filmowych już z numerem 15. Pinnacle wypuściło na rynek ( jak wielu innych producentów oprogramowania) kilka wersje swojego programu – Studio HD dla amotorów i osób chcących rozpocząć swoją przygodę z filmem w domowym zaciszu, Studio HD Ultimate dla pół-profesjonalistów i osób bardziej doświadczonych i Studio HD Ultimate Collection do tworzenia wspaniałych produkcji przez prawdziwych fanatyków. W każdej z podanych wersjii znajdziemy wiele przejść i efektów jednak z coraz wyższą wersją będzie ich więcej. Jako, że jestem użytkownikiem jednego z produktów (jednak o wersję starszą i z najniższej możliwej konfiguracji) tej o to firmy mogę się dobrze o niej wypowiedzieć. Wygląd i sposób użytkowania pozostał niezmieniony co do poprzedniej wersjii – tak samo linie czasu, na których umieszcza się nasz materiał do obróbki. Tworzenie filmu zostało podzielone na trzy części – pobieranie materiału do obróbki, edycje z efektami i przejściami oraz tworzenie pliku bądź „wypalanie” płyty. Import klipów wideo bądź zdjęć jest banalny, czy to z kamery czy dysku komputera. Menu jest po polsku. Najbardziej rozbudowana wersja ma w swoim arsenale 1719 przejść pomiędzy klipami i 525 efektów do zmieniania naszych wideo klipów. Co ciekawe popularny tryb edycji z ang. „green screen” kluczowania kolorem możemy robić nad dowolnie wybranym tle o jednolity kolorze. Importowane formaty wideo to AVCHD, DV/HDV, MKV, AVI, MPEG-1, MPEG-2, MPEG-4, DivX, Blue-Ray, 3GP, WMV, H.264, XviD, ASF, QuickTime I wiele innych. Możliwa jest także bezpośrednia konwersja wideo na urządzenia przenośne takie jak iPhone, iPod, Sony PSP, smartfony z możliwością odtwarzania formatu MPEG-4 i kilka innych. Z poziomum interfejsu ekranu można w łatwy sposób przesłać film na serwis YouTube. Jeszcze jedną ciekawostką jest, że firma Pinnacle udostępnia za dodatkową dopłatą płyty z ciekawymi przejściami i efektami oraz sprzęt do pracy z programem. Ceny poszczególnych wersjii programu wyglądają w następujący sposób – Studio HD – 59,99 $ - ok. 170 zł*, Studio HD Ultimate – 99,99 $ - ok. 280 zł*, Studio HD Ultimate Collection – 129,99 $ - ok. 360 zł*.
Sony Vegas Movie Studio 11 HD
Jedenasta wersja programu od Sony.
W tej wersji producent położył nacisk na technologie 3D, w obróbce klipów, które stają się coraz bardziej popularne już nie tylko w kinach, ale także na ekranach naszych telewizorów. Program wykorzystuje w pełni potencjał technologii rozwijanych przez ATI i nVidia (CUDA i Stream). Jako, że Sony połączyło siły z firmą specjalizującą się w dźwięku Creative w programie można obrabiać i zapisywać muzykę w Dolby Digital 5.1. Jak każdy płatny edytor wideo również Sony Vegas udostępnia nam możliwość importu naszego materiału źródłowego z niemalże każdej kamery i w dowolnym formacie (AAC, AA3, AIFF, AVI, BMP, CDA, FLAC, GIF, JPEG, MP3, MPEG-1, MPEG-2, MPEG-4, OGG, OMA, PCA, PNG, QuickTime, SND, SFA, W64 , WAV, WDP, WMA, WMV). Jest to istny kombajn umożliwiający rozpoczęcie swojej przygody z obróbką filmu dla początkujących, ale także bardziej doświadczonych użytkownik.
Jednym z największych mankamentów na polskim rynku okazała się brak polskojęzycznej wersji, która dla pewnej grupy osób może okazać się wielkim minusem, który przekreśli możliwość kupna produktu japońskiej firmy. Aczkolwiek dla bardziej dociekliwych osób powstało wiele poradników na różnych forach i stronach specjalizujących się w tej tematyce . Pewien czas temu miałem okazje testować ten o to produkt i podczas pracy z interfejsem programu można było łatwo zgubić się w gąszczu lini czasu oraz okien z efektami i przejściami. Cieszy także całkiem spora liczba przejść i ponad 300 efektów. Co do linii czasu, jest ich 10 dla filmu i dźwięku. Opisana tutaj wersja programu jest tak naprawdę pakietem zawierającym oprócz samego edytora program DVD Architect Studio, który posłuży do zaprojektowania naszej własnej okładki na płycie, wygląd menu i przycisków w nim zastoswanych, aplikację Sound Forge Audio Studio 10 do obróbki dźwięku i dodawania sporej jak na tańszą odmianę profesjonalnego programu efektów dźwiękowych do naszego filmu (nawet w formacie Dolby Digital 5.1) , wtyczka Vocal Eraser do usuwania wokalu z prawie każdego utworu (jest ona zintegrowana z Sound Forage Studio 10), wtyczki umożliwiające tworzenie napisów 3D, 56 tematów DVD i 400 orginalnych ścieżek muzycznych.Pakiet został przeznaczony do amatorskiej i pół-profesjonalnej edycji filmów. Powstała także o wiele bardziej rozwinięta wersja Pro stosowana do bardzo ambitnych produkcji. Również cena jest o wiele bardziej adekwatna – ok. 600 $, a 95 $ za wersje Movie Studio to naprawdę przepaść cenowa. W obydwu wersjach po zakończeniu edycji naszego filmu dostajemy możliwość zapisu do pliku w formatach takich jak: AAC, AC3, AA3, AIFF, AVC, AVI, BMP, FLAC, JPEG, LPEC, MP3, MPEG-1, MPEG-2, MPEG-4, OGG, PCA, PNG, RealMedia, TIFF, QuickTime, W64 , WAV, WDP, WMA, WMV oraz na kilka urządzeń takich jak PlayStation Portable, iPod, iPhone i inne. Utworzymy także płytę DVD/Blue-Ray.
Produkt japońskiej firmy pomimo kilku niedociągnięć jest godny polecenia, zarówno dla początkującego jak również dla profesjonalisty. Pozdrawiam i zachęcam do testowania.

Rynek elektroniczny i softwera powiązany ze sztuką filmowania ciągle się rozwija ale chyba jescze nigdy w tak zawrotnym pędzie. Na rynek wychodzą co raz to nowsze kamery i programy ( patrz Pinnacle Studio 15, Sony Vegas Movie Studio 11 HD), w których amatorzy, pół-profesjonaliści i profesjonaliści obrabiają filmy w rozdzielczości Full HD w trybie wielokanałowym w czasie rzeczywistym (patrz technologia CUDA i Stream). Do tak zaawansowanych prac jest potrzebna bardzo mocna jednostka, która to wszystko przetworzy i pokaże. Jednak nie o tym będzie dzisiaj mowa. Mowa będzie o zwykłych ( lub też nie) programach do zabawy z filmem. W dwóch częściach tego wpisu postaram się przedstawić kilka z płatnych edytorów wideo. Tak więc zapraszam.
We wpisie przedstawiłem 3 programy, które moim zdaniem są godne polecenia. Jednak jeżeli dla kogoś to za mało odsyłam do takiej strony
Każdy z przedstawionych tutaj programów potrafii i posiada :
- tryb przechwytywania obrazu odrazu z kamery bądź dysku,
- do kilku ścieżek nagrań wideo bądź dźwięku,
- sporą ilość różnych efektów i przejść,
- tak zwany „green screen” lub „blue screen” – nagrywanie na jednolitym tle i wstawienie w zamian co innego,
- zapisywanie w wielu formatach i „wypalanie” płyt DVD,
- efektowne napisy w 2D i 3D
Adobe Premiere Elements 9


Pinnacle Studio 15 HD Ultimate Collection

Sony Vegas Movie Studio 11 HD

W tej wersji producent położył nacisk na technologie 3D, w obróbce klipów, które stają się coraz bardziej popularne już nie tylko w kinach, ale także na ekranach naszych telewizorów. Program wykorzystuje w pełni potencjał technologii rozwijanych przez ATI i nVidia (CUDA i Stream). Jako, że Sony połączyło siły z firmą specjalizującą się w dźwięku Creative w programie można obrabiać i zapisywać muzykę w Dolby Digital 5.1. Jak każdy płatny edytor wideo również Sony Vegas udostępnia nam możliwość importu naszego materiału źródłowego z niemalże każdej kamery i w dowolnym formacie (AAC, AA3, AIFF, AVI, BMP, CDA, FLAC, GIF, JPEG, MP3, MPEG-1, MPEG-2, MPEG-4, OGG, OMA, PCA, PNG, QuickTime, SND, SFA, W64 , WAV, WDP, WMA, WMV). Jest to istny kombajn umożliwiający rozpoczęcie swojej przygody z obróbką filmu dla początkujących, ale także bardziej doświadczonych użytkownik.
Jednym z największych mankamentów na polskim rynku okazała się brak polskojęzycznej wersji, która dla pewnej grupy osób może okazać się wielkim minusem, który przekreśli możliwość kupna produktu japońskiej firmy. Aczkolwiek dla bardziej dociekliwych osób powstało wiele poradników na różnych forach i stronach specjalizujących się w tej tematyce . Pewien czas temu miałem okazje testować ten o to produkt i podczas pracy z interfejsem programu można było łatwo zgubić się w gąszczu lini czasu oraz okien z efektami i przejściami. Cieszy także całkiem spora liczba przejść i ponad 300 efektów. Co do linii czasu, jest ich 10 dla filmu i dźwięku. Opisana tutaj wersja programu jest tak naprawdę pakietem zawierającym oprócz samego edytora program DVD Architect Studio, który posłuży do zaprojektowania naszej własnej okładki na płycie, wygląd menu i przycisków w nim zastoswanych, aplikację Sound Forge Audio Studio 10 do obróbki dźwięku i dodawania sporej jak na tańszą odmianę profesjonalnego programu efektów dźwiękowych do naszego filmu (nawet w formacie Dolby Digital 5.1) , wtyczka Vocal Eraser do usuwania wokalu z prawie każdego utworu (jest ona zintegrowana z Sound Forage Studio 10), wtyczki umożliwiające tworzenie napisów 3D, 56 tematów DVD i 400 orginalnych ścieżek muzycznych.Pakiet został przeznaczony do amatorskiej i pół-profesjonalnej edycji filmów. Powstała także o wiele bardziej rozwinięta wersja Pro stosowana do bardzo ambitnych produkcji. Również cena jest o wiele bardziej adekwatna – ok. 600 $, a 95 $ za wersje Movie Studio to naprawdę przepaść cenowa. W obydwu wersjach po zakończeniu edycji naszego filmu dostajemy możliwość zapisu do pliku w formatach takich jak: AAC, AC3, AA3, AIFF, AVC, AVI, BMP, FLAC, JPEG, LPEC, MP3, MPEG-1, MPEG-2, MPEG-4, OGG, PCA, PNG, RealMedia, TIFF, QuickTime, W64 , WAV, WDP, WMA, WMV oraz na kilka urządzeń takich jak PlayStation Portable, iPod, iPhone i inne. Utworzymy także płytę DVD/Blue-Ray.
Produkt japońskiej firmy pomimo kilku niedociągnięć jest godny polecenia, zarówno dla początkującego jak również dla profesjonalisty. Pozdrawiam i zachęcam do testowania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)